WYCIECZKA SZKOLNA
28 maja o godzinie 5:00 uczniowie klas IV-VI wraz ze swoimi wychowawczyniami wyruszyli na dwudniową wycieczkę po Roztoczu.
Po około pięciu godzinach jazdy dotarliśmy do pierwszego celu naszej podróży Szczebrzeszyna. Po wyjściu z autokaru udaliśmy się na krótki spacer w poszukiwaniu słynnego Chrząszcza, który jak się okazało znajdował się na rynku i chętnie pozował nam do zdjęć. Ponadto w Szczebrzeszynie zobaczyliśmy Prawosławną Cerkiew oraz wystawę malarską w Synagodze.
Po krótkiej przerwie wróciliśmy do autokaru i ruszyliśmy w dalszą drogę do Zamościa, a dokładniej do zoo. Ponad godzinę czasu spędziliśmy podziwiając mieszkańców zamojskiego zoo, szczególnym zainteresowaniem cieszyły się małpy oraz jaszczurki, z którymi co niektórzy zrobili sobie pamiątkowe zdjęcia.
Po wyjściu z zoo udaliśmy się na obiad, a następnie rozpoczęliśmy zwiedzanie Zamościa z panią przewodnik. Zobaczyliśmy Rynek Wielki wraz z ratuszem i kamienicami oraz fragmenty umocnień obronnych, a następnie wysłuchaliśmy historii o rodzie Zamojskich. Również w Zamościu część uczniów miała okazję spróbować swoich sił w łucznictwie, niektórym szło nawet całkiem nieźle. Bardzo nam się spodobał Zamość, ale niestety musieliśmy jechać dalej.
Następnym punktem naszej wycieczki był Krasnobród, gdzie wstąpiliśmy do Sanktuarium Maryjnego, zwiedziliśmy Krasnobrodzkie Muzeum Parafialne, w którym mogliśmy obejrzeć między innymi florę i faunę Roztocza oraz ekspozycję poświęconą życiu dawnych mieszkańców wsi. Obok Sanktuarium mieściła się ptaszarnia, gdzie podziwialiśmy pawie z pięknie rozłożonymi ogonami. Również obok kościoła znajdowało się muzeum wieńców dożynkowych. Kolejną atrakcją była Kaplica na wodzie. Woda w strumyku płynącym pod kaplicą ma właściwości lecznicze, więc wszyscy z ochotą jej próbowali.
I tak upłynął nam pierwszy dzień wycieczki. Zmęczeni, pełni wrażeń udaliśmy się na odpoczynek do Suśca.
Następnego dnia rozpoczęliśmy wycieczkę od spaceru po rezerwacie nad Tanwią w Suścu, gdzie mogliśmy podziwiać piękne kaskadowe wodospady. Kolejnym naszym punktem miał być Krasiczyn, więc z Suśca ruszyliśmy w dalszą podróż. Koło południa dotarliśmy do Krasiczyna i w oczekiwaniu na panią przewodnik obejrzeliśmy park wokół pałacu, a następnie sam pałac. Po zwiedzaniu przyszedł czas na obiad, który zjedliśmy w eleganckiej zamkowej restauracji. Na koniec dzięki pani Sieradzkiej mieliśmy dodatkową atrakcję w postaci zwiedzania parku meleksem. Pojazd ten cieszył się ogromnym zainteresowaniem wśród wszystkich uczestników wycieczki.
Z żalem opuściliśmy pałac w Krasiczynie i udaliśmy się w drogę powrotną do domu, zatrzymując się jedynie po drodze na tarasie widokowym Gór Słonnych oraz w Lesku w Słodkim Domku.
Cała wycieczka była bardzo udana, wszyscy wrócili zmęczeni, ale zadowoleni. Cieszymy się ogromnie, że w tym roku pogoda nam dopisała. [PP] ZDJĘCIA